wtorek, 29 grudnia 2015

Karolku, jest między nami przyjaźni nić? Czyli przepis na syrop z igieł sosny

Jestem ciocią od prawie półtora roku. 
Kocham Karola całym sercem.
Na początku nazywaliśmy go Okruszkiem. Potem urósł i stał się Okruchem:)

"Puszek Okruszek, Kłębuszek. Jest między nami przyjaźni nić"

Strasznie mi zależy, żeby był zdrowy i szczęśliwy.
Dlatego teraz, gdy zbliża się mróz, postanowiłam jakoś wspomóc jego układ odpornościowy, żeby nie musiał rezygnować z żadnych atrakcji dzieciństwa.

Zrobiłam mu

SYROP Z SOSNY W WERSJI PREMIUM

Zagotowałam szklankę wody, wrzuciłam kolejno:
Duży "bukiet" gałązek sosnowych (obrałam z igieł  i to właśnie igły wrzucamy)-objętościowo igieł min. dwa litry
sok z jednej cytryny
dwie całe mandarynki ze skórkami pokrojone w ósemki
pół litra miodu.

Zdjęłam z ognia.
Wrzący syrop rozlałam do butelek, powrzucałam mandarynki z syropu.

Pachnie lasem <3

Stu lat w zdrowiu Okruchu!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz